Taki rodzaj firanki " a la roleta" stał się ostatnio dość modny . Do tego koszt materiału jest stosunkowo niski gdyż nie trzeba kupować więcej firanki niż szerokość karnisza. Jednak koszty uszycia z pewnością są wyższe niż uszycie standardowej firanki na taśmie. Do tego dochodzi pręt do obciążenia, taśmy i plastikowe spinki.
Niestety zdjęcia "pod słońce" nie oddają całego uroku rzeczywistego koloru firanki.
Celowo wybrałam firankę w pionowe pasy aby maskowały przyszyte z tyłu taśmy do których przyczepione są spinki. Dzięki spinkom można dowolnie dopasowywać szerokość fałd, w ten sposób regulując dowolną długość firanki.
Lambrekin uszyty jest oddzielnie na taśmie marszczącej 1;2.
Tylna część firanki.
Dodatkowo do listwy obciążającej przypięłam ozdobne klamry dzięki którym można uzyskać ciekawy efekt.