czwartek, 17 kwietnia 2014

Kuchenna firanka z kryształkami.

      

      KOLEJNY WPIS DO BLOGA I KOLEJNA FIRANKA. 
 JEDNAK TA, KTÓRĄ PREZENTUJĘ DZIŚ POWSTAŁA Z CZYSTEJ IMPROWIZACJI I DO KOŃCA NIE MOGŁAM SIĘ ZDECYDOWAĆ JAKI  WZÓR WYBRAĆ Z KILKU OPCJI, KTÓRE WYMYŚLIŁAM. DODAM, ŻE FIRANKĘ USZYŁAM Z  RESZTEK ,,SKOSU,, Z  WCZEŚNIEJ PREZENTOWANEJ JUŻ ,,FIRANKI Z PRZELOTKAMI,, . W  EFEKCIE KOŃCOWYM POWSTAŁA OTO TAKA KOMBINACJA ROLETKI Z ZASŁONKAMI I  MYŚLĘ, ŻE NIE ZNAJDZIECIE TAKIEJ SAMEJ NIGDZIE.




ROLETA ZOSTAŁA USZYTA NA SZELKACH ZAŚ ZASŁONKI NA TAŚMIE CO DAŁO DODATKOWY EFEKT DEKORACYJNY.
 


JEDNAK GŁÓWNYM ELEMENTEM OZDOBNYM JEST TAŚMA Z KRYSZTAŁKAMI, KTÓRA NADAJE BARDZIEJ STYLOWEGO CHARAKTERU.
TAŚMA SPEŁNIA TEŻ FUNKCJĘ OBCIĄŻNIKÓW DO ROLETY.



ZASŁONKI DODATKOWO PODPIĘŁAM  OZDOBNYMI KLAMERKAMI.


CO DO KOSZTÓW
 ........HMMMM.........
.
  (4MB. TAŚMY PO 4ZŁ. + TAŚMA MARSZCZĄCA CO W SUMIE DAJE OKOŁO 20ZŁ. )
SAMEJ TKANINY FIRANKI NIE WLICZAM GDYŻ SĄ TO  ,,RESZTKI,, PO INNEJ FIRANCE.


 




środa, 9 kwietnia 2014

Kolorowe jaśki i firanki na przelotkach

 Właśnie ukończyłam mały wiosenny remont w pokoju mojego syna. Wszystkie prace wykonałam samodzielnie od malowania ścian po szycie firan. Tak więc mogłam połączyć to co lubię najbardziej szycie z malowaniem. 
Chociaż ściany to coś innego niż karton i plakatówki jednak ja nie boję się takich wyzwań, a do tego mogę zaoszczędzić na fachowcach. Jestem osobą bezrobotną dlatego też grzechem byłoby patrzeć i płacić za pracę innym. Jak widać  uprawiam dość kreatywne bezrobocie,
 w związku z tym mam parę rzeczy do pokazania. 
     Szczególną uwagę chcę poświęcić firance, którą uszyłam z wykorzystaniem przelotek. Do tej j pory uważałam, że przelotki wykonać można przy użyciu jakiejś ,,specjalnej maszynki,,. Jednak zaryzykowałam i wykonałam je samodzielnie w domu. Dlatego teraz chcę wam pokazać jak to wykonać. 




Oprócz firanki potrzebna jest taśma usztywniająca oraz przelotki szybkiego montażu. 



 1) Na początek należy wszyć taśmę usztywniającą, a następnie odrysować kółka co 17cm. po wewnętrznej stronie przelotki. Bardzo ważne jest aby w sumie wykonać parzystą liczbę przelotek.
2) Po narysowaniu kółek wycinamy otwory.


3) Przed założeniem przelotek należy obszyć ściegiem zygzakowym otwór aby wszystkie warstwy razem zespolić. Jeśli otwór wcześniej był wypalony nie ma potrzeby zygzakowania gdyż krawędzie lekko się ,,przytapiają,, co nie powoduje strzępienia podczas prania. Przelotki są bardzo wygodne w zakładaniu i można je zdejmować do prania firanki. 

4) Samo zakładanie jest bardzo proste. Wystarczy nałożyć otwór na jedną stronę przelotki, a następnie położyć drugą stronę i delikatnie przycisnąć. Charakterystyczne kliknięcie oznacza, że przelotka została prawidłowo założona .

Dolną część firanki wykończyłam gipiurową koronką.



Zasłonkę do firan zakupiłam gotową w OBI , którą skróciłam.
Z reszty tkaniny uszyłam ozdobne poszewki na poduszki.


Cały pokój utrzymany jest w kolorystyce turkusowo- limonkowej. Dlatego do podbicia limonkowej pajęczynki  wykorzystałam turkusową tkaninę zakupioną

w RENEXIE.




Ta lampa też została poddana małej metamorfozie.
Nowy klosz za 5 zł. i przemalowanie na turkusowy kolor ocaliło jej życie i sprawiło, że pasuje do wnętrza. 



  
 Powyższe i poniższe  zdjęcie to ściany pokoju przed malowaniem.
Pamiętam, że w to też włożyłam  dużo pracy.
Jednak wiosna to taki czas kiedy ma się ochotę coś pozmieniać, dlatego kolorowe paski zamieniłam na coś bardziej spokojnego.
 
 










 

Stroik wielkanocny 2014

To już trzeci rok kiedy wykonujemy takie stroiki na  rzecz 
SZKOLNEGO KIERMASZU WIELKANOCNEGO.

Tym razem jest to baranek, który został wykonany z waty i kawałka styropianu. Reszta to elementy z bibuły i patyków.

 Jak widać ,, szkielet,, został w prymitywny sposób wyrzeźbiony z kawałka styropianu. Praca ze styropianem jest dość uciążliwa gdyż podczas ,,rzeźbienia,, elektryzuje się do wszystkiego i fruwa dookoła, a do tego te skrzypiące odgłosy............brrrr.
Kiedy szkielet był już gotowy zabrałam się do nadawania ostatecznego kształtu przyklejając małe kulki         formowane z waty.

Kiedy baranek był już gotowy zabrałam się do podstawy stroika. Wymyśliłam sobie, że będzie on stał w ,,małej zagrodzie ,,.
Do tego celu wykorzystałam pudełko po pizzy, które wykleiłam bibułą imitującą trawkę, następnie dookoła
 okleiłam patyczkami do lodów



Na koniec dodałam parę dodatkowych elementów zdobiących oraz wykonałam uchwyt imitujący koronę cierniową. W ten sposób stroik nabrał też bardziej symbolicznego charakteru z pewnym przekazem. 

Ostre kolce pomalowałam czerwonym lakierem imitującym krew.
Tak więc stroik symbolizuje.........

ZMARTWYCHWSTAŁEGO JEZUSA JAKO BARANKA, KTÓRY ZWYCIĘSKO POWSTAJE Z POD KRWAWIĄCEJ JESZCZE KORONY.

(To taka moja interpretacja)








Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęć z samego kiermaszu gdyż stroik został już sprzedany. Jednak wkrótce z pewnością zdjęcia i relacja z imprezy pojawią sie na stronie internetowej PSP nr. 6 w Radomiu.