Nazwy nie pamiętam ale jak na moje oko jest to bawełna z niewielką domieszką elanobawełny gdyż w świetle pięknie połyskują wplecione srebrne niteczki. Niestety na tym zdjęciu tego nie widać.
Tkanina świetnie nadaje się na bluzki i tak też ją wykorzystałam, sięgając kolejny raz do BURDY 1/2008. Tym razem jest to model 122.
W zeszłum roku miałam podobną bluzkę. Bardzo ją lubiłam dlatego znosiła się już trochę. Myślę, że ten materiał będzie bardziej wytrzymały, bo zanosi się, że będę często sięgać po tą tuniczkę.
Szyjąc zakłądki trzeba zwrócić uwagę aby były dokładnie odwzorowane gdyż w późniejszym etapie mogą wystąpic problemy z dopasowaniem obłożenia.
Na tym zdjęciu już widać połyskujące niteczki.
Osobiście polecam krojenie o rozmiar mniejszy oraz dodanie dodatkowych cm do długości. Jak widać gdybym wykroiła o te 7cm. mniej byłaby zbyt krótka.
Bardzo ładna ta tunika. Nie zwróciłabym na nią uwagi w , gdybym nie zobaczyła Twojej wersji. Mogłaby być nawet jeszcze parę cm dłuższa.Czy rękaw jest bardzo szeroki?
OdpowiedzUsuńNa początku zanim doszyłam mankiecik rękaw wydawał mi się zbyt szeroki. Jednak po przyszyciu mankiecika naprawdę jest ok. Myślałam też nad zastosowaniem 2cm. gumki zamias mankietu wtedy można sobie podciągać rękaw na różne wysokości.
Usuń