Burda

  Zaczynając pisanie mojego bloga na początku powinnam napisać trochę o podstawach szycia. O tym skąd pobieram formy i gdzie kupuje tkaniny. O tkaninach napiszę kiedyś osobny post gdyż muszę się wybrać na miasto aby zrobić fotki w paru "moich miejscach".
Formy i wykroje pobieram z BURDY.
Moja "BURDOTEKA" jest dość obszerna i przyznam, że nie kupuje jej już regularnie. Musi zaciekawić mnie jakiś konkretny model abym kupiła BURDĘ. Poza tym mam ich już tyle, że brakuje mi miejsca na ich przechowywanie.
  Najstarsze wydanie BURDY jakie posiadam pochodzi z 1996r. Kiedy poszłam do  Odzieżówki w 1998r kupywałam je co miesiąc. Teraz po tylu latach szycia potrafie sama przemodelowywać formy i tworzyć nowe na podstawie podstawowych form z BURDY.
   BURDA jest moją skarbnicą wiedzy i inspiracją do tworzenia nowych modeli. Jednak czuje pewien niedosyć gdyż formy często powtarzają się  i brakuje mi bardziej skomplikowanych modeli.
  W obecnych trendach bardzo często spotyka się fantazyjne rękawy i drapowane sukienki. I takich form życzyłabym sobie więcej. Jednak i tak BURDA jest moim niezbędnym i podstawowym narzędziem do pracy.

Burda z 1996r.



Większośść BURD  używałam wielokrotnie dlatego nadgryzione zębem czasu starannie przechowuje w biblioteczce aby służyły mi jak najdłużej.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz