wtorek, 11 lutego 2014

Strój karnawałowy - 3 w 1.

    Właśnie zakończył się tegoroczny bal karnawałowy w szkole mojego syna. W związku z tym podzielę się z Wami najświeższymi zdjęciami .
Przy okazji zaprezentuję strój karnawałowy, który uszyłam na tą okoliczność dla Szymka. Właściwie jest to strój z zeszłych lat, który co roku lekko modyfikuję.
 W  ten oto oszczędny sposób dziecko każdego roku wciela się w inną postać.


                                                                  Tegoroczny WAMPIR




                                              ZORRO to kostium, który uszyłam 2 lata temu.


W zeszłym roku  zmienił się on w BATMANA.
Spodnie i pelerynę zostawiłam bez zmian.
Z resztek skóropodobnych  doszyłam 
jedynie bluzkę.
Dodatkowy koszt to zakup maski.


W tym roku zaś BATMAN zmienił się w WAMPIRA.
Jak widać peleryna ta sama wzbogacona o kołnierz .
Do stroju doszyłam jeszcze kamizelkę i żabot .
Tak więc obyło się bez dodatkowych kosztów.




      Do uszycia żabotu wykorzystałam resztki atłasu, z którego wycięłam 3 prostokąty różnej długości.
             Następnie zmarszczyłam razem z jednej strony i przyszyłam do paska zapinanego na guzik.
                       Muszka wykonana także z resztek została przyszyta bezpośrednio do żabotu.



Do uzyskania stojącego kołnierza wykorzystałam zdjęcie rentgenowskie, które wszyłam między warstwy tkanin. 

Za rok kolejny bal. W kogo zmienię WAMPIRA ?





piątek, 7 lutego 2014

MISZ-MASZ z lamusa

        Na początku pragnę serdecznie podziękować za ciągle rosnące zainteresowanie moim blogiem, i przyznam, że jestem zaskoczona tym faktem gdyż od około 2 miesięcy nic nowego nie prezentowałam, a mimo to jesteście tu obecni.
 Miesięcznie to już 3500 wejść na bloga. Nie jest to nic nadzwyczajnego ale ważne, że tendencja ciągle jest rosnąca.

 Czas więc na usprawiedliwienie. Otóż od 4 miesięcy zaczęłam intensywną naukę języka  angielskiego, która wciągnęła i zafascynowała mnie równie mocno co moje pozostałe pasje . Stąd też  właśnie moja nieobecność na blogu.
Niestety jeśli chodzi o szycie i ,,tworzenie,, w tym czasie nie działo się zbyt wiele. Jednak wiosna tuż tuż więc powoli rodzą mi się nowe pomysły, które wkrótce zaprezentuję.
     Tymczasem odzyskałam parę zdjęć z aparatu, prac  różnego rodzaju, których wcześniej nie pokazywałam. Dlatego w ramach ,, przedwiosennej rozgrzewki ,,  zamieszczam je tutaj w jednym poście.

                            Tą pracę mogę nazwać ,,DRZEWKIEM SZCZĘŚCIA Z SZYSZEK,,.
                                                    Drzewko powstało jeszcze jesienią


        Ta praca została namalowana dla szkoły, na potrzebę zagospodarowania tablicy w kąciku czystości.



Kolejna praca to coś w rodzaju patchworku, dzięki któremu stara szkolna korkowa tablica zyskała nowe życie. 





Wykonanie tego widoczku zajęło mi trochę czasu. Do szycia aplikacji wykorzystałam resztki tkanin, które kolejno przyszywałam ściegiem zygzakowym.

Na zdjęciu poniżej tkanina została już przybita do tablicy więc wszystkie ,,fałdki,, widoczne wyżej ładnie się naciągnęły i wyprostowały.
Dziś tablica wisi na szkolnym korytarzu przyozdobiona dodatkowo pracami dzieci.



GODŁO POLSKI Z MASY SOLNEJ WYKONANY JAKO PRACA KONKURSOWA.

DOMEK Z PIERNIKA WYKONANY PODCZAS OSTATNICH ŚWIĄT.
JESZCZE WIDOCZNE SĄ SZPILKI I WYKAŁACZKI PODTRZYMUJĄCE NIEZASTYGŁĄ MASĘ LUKROWĄ.
PRZY CHATCE WIDOCZNE SĄ TEŻ CHOINKI, KTÓRE POSŁUŻYŁY NA PREZENTY GWIAZDKOWE. 
TO KOLEJNA PRACA Z MASY SOLNEJ. NA ZDJĘCIU JESZCZE NIE SKOŃCZONA,. JEST TO MASKA HELIOSA. 

TU Z KOLEI DEKORACJA CHOINKOWA .
DZWONECZEK POWSTAŁ Z PLASTIKOWEJ BUTELKI.


 



NA DZIŚ TO WSZYSTKO.
ZAPRASZAM JUŻ WKRÓTCE.

W planach tunika w czarno- białym wydaniu i stroje karnawałowe.