czwartek, 7 marca 2013

Unikalny projekt "Motyl"

    Takiej sukienki nie dostaniecie w żadnym sklepie. Jest to mój autorski projekt w 100%. Dlatego w BURDZIE wykroju też nie znajdziecie. Uszyłam ją ponad rok temu. Jednak od tamtej pory nie miałam okazji się w niej pokazać ponownie. Dlatego wisi w szafie tylko dla ozdoby.


        Całość uszyłam z czarnej matowej satyny i srebrnego atłasu. Przód sukienki jest zupełnie gładki, bez żadnych dodatków. Przyznam jednak, że na etapie jej szycia trochę kombinowałam aby dodać jakiś srebrny element na przodzie. W sumie dobrze, że zostawiłam tak jak jest. Z dodatkowymi elementami na przodzie chyba bym przekombinowała. Jeden dominujący element w zupełności wystarczył.
Bolerko powstało z resztek jakie zostały z sukienki. Bardzo się wtedy przydało zwłaszcza, że był to zimny koniec jesieni.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz